piątek, 25 marca 2016

Badanie histopatologiczne...dlaczego warto mieć dobrego patologa....




Dzisiaj o temacie może za często pomijanym przy okazji różnych opracowań, blogów dotyczących onkologii weterynaryjnej...
Kim jest histopatolog? jest osobą- która pomaga nam onkologom nazywać nowotwory...
Przy różnych moich opisach często piszę o konieczności badania histopatologicznego....
jak dla mnie jest ono konieczne w każdym przypadku podejrzenia choroby nowotworowej...dla nas jest to złoty standard.
Bez tego za mało wiemy, nie możemy planować także dalszego leczenia u naszych pacjentów onkologicznych.
Co oprócz nazwy nowotworu? Dzięki rzetelnemu badaniu wiemy także o stopniu złośliwości nowotworu, czy wycięliśmy go w całości...
Możemy zorientować się w stopniu inwazyjności....Czasami dowiadujemy się, że komórki nowotworowe zostały znalezione w naczyniach chłonnych w preparacie, co utwierdza nas w przekonaniu, że nowotwór ruszył na podbój...
Czasami ten sam patolog sugeruje i wykonuje dodatkowe badania znakowania określonych komórek nowotworowych celem lepszego i pełniejszego rozpoznania..
Jest to niesamowicie ważne przy wielu nowotworach: chłoniakach, guzach komórek tucznych, czerniakach i wielu innych nowotworach często tak słabo zróżnicowanych że bez dodatkowych badań nie wiadomo z czym mamy do czynienia....
My mamy swoich ulubionych histopatologów...

Po co to piszę? Dla świadomości...dobry wynik to długi wynik.
bardzo często dostaję wynik badania HP który składa się z 1-2 wyrazów...
Niedawno konsultowałem pacjenta...właściciele przynieśli mi wynik z laboratorium i wynikiem badania HP... brzmiał tak: mastocytoma (guz komórek tucznych).

Jak myślicie? Dobrze wiedzieć...że mastocytoma...

A jak powinno być?
oprócz nazwy powinniśmy dowiedzieć się czy mamy czyste marginesy cięć, jaki stopień złośliwości mają komórki tuczne ( zazwyczaj stosujemy 3 stadia), jak wiele podziałów mitotycznych (czyli jak wiele komórek dzieli się w danym guzie) widzimy w polu widzenia...
Wiecie, że na podstawie m.in. tych informacji onkolog podejmuje decyzję o dalszym leczeniu....

Nie mówię już o wskazaniu do badania immunohistochemicznego, celem wykrycia określonych ważnych dla leczenia mutacji ....
Zwracajcie na to uwagę! Domagajcie się od lekarzy badania usuwanych zmian! Pytajcie, gdzie próbka będzie badana! Cena badania nie powinna być jedynym wyznacznikiem wyboru laboratorium...
Od tego może zależeć życie ! Życie Waszego Pupila! I często skuteczność onkologa ;)

1 komentarz:

  1. Bardzo ciekawy blog, rzeczowe notki. Brakowało miejsca o takiej tematyce w blogosferze. Ja również kocham zwierzęta :)

    OdpowiedzUsuń